niedziela, 27 listopada 2011

SOS dla Świata

Dzisiejszą niedzielę poleniuchowałam w domu, przed tv :) z moim psem i Ukochanym. O 15.40 na tvn obejrzałam program "S.O.S. dla Świata". Muszę przyznać, że mną lekko wstrząsnął.

Ale również uświadomił jak wiele złego robię ja sama dla naszego świata! Dzisiejszy odcinek był o zaśmiecaniu mórz na całym świecie. Co prawda, ja osobiście nie wyrzucam śmieci gdzie popadnie, lecz na pewno ich nie segreguje ;/ Muszę zwracać też większą uwagę na używanie foliowych reklamówek. Nie zdawałam ( a może zdawałam, ale nie dopuszczałam do siebie takiej myśli ?!) ile złego robią takie jednorazówki.

Program zainspirował mnie do stworzenia w moim mieszkaniu trzech koszy na śmieci :) Plastik, szło i reszta. Mam nadzieję, że chociaż trochę przyczynię się takim postępowaniem do zwalczania procesu zaśmiecania naszego pięknego świata. :)

PS. Zaczynam prenumeratę "Charakterów" [!]. Tzn. nie zamawiam ich gdzieś, ale obiecałam sobie, że nie opuszczę żadnego numeru! Polecam tą gazetkę.

7 komentarzy:

Rémo pisze...

Witam! :) Ja kiedyś słyszałem, że jak wyrzucamy wysegregowane śmieci, to oni (śmieciarze, czy jak się oni nazywają :) ) i tak wszystko wrzucają na jedną kupkę... Ale z tymi torbami to prawda, bo co oni by nie zrobili i tak się szybciej rozłoży i można ją przetworzyć :D Pozdrawiam! :)

Anonimowy pisze...

No niestety, nawet jeśli będziesz segregowała śmieci to wszystko i tak leci na jedną kupę... Ale ograniczenie używania jednorazówek to bardzo dobry pomysł - sama staram się mieć zawsze przy sobie torbę, ale jednak i tak uważam że przeginam z ilością używanych foliówek...
Pozdrawiam:)

happiness pisze...

Na szczęście odzwyczaiłam się już od foliowych reklamówek, ogólnie zadziwia mnie jak szybko ludzie przestawili się na torebki wielokrotnego użytku.
A co do segregacji, u mnie w domu staramy się wyrzucać osobno plastik i szkło, a jeśli chodzi o "lecenie na jedną kupę" to też wszystko zależy od segregowni w danym mieście, u mnie raczej jest to segregowane.

Unknown pisze...

Od roku 2012 wchodzi w życie nowa ustawa(a w zasadzie to ostro zmodyfikowana wersja obecnej) o utrzymaniu porządku i czystości w mieście. W związku z tym, miasto musi segregować odpady a odbiorcy odpadów (czyli firmy śmieciarskie) muszą je odpowiednio zagospodarować. Przykładowo kara za mieszanie odpadów zebranych przez mieszkańców (zebranych selektywnie) dla takiej firmy wynosić będzie od 10 tys zł do 50 tys zł. Miasto musi tego pilnować bo samo zapłaci karę za nie osiągnięcie odpowiednich poziomów. Niestety system ten będzie w pełni funkcjonował (ten styczeń 2012 to tylko data rozpoczęcia wprowadzania zmian) dopiero 01.07.2013 roku.). Tak więc, nie warto się zniechęcać do segregacji:)

Unknown pisze...

Hmm... przepraszam, że robię Ci takie zamieszanie w komentarzach, ale właśnie zauważyłam, że jako datę rozpoczęcia ustawy wpisałam 2019 a tam miało być 2013 (chyba że to wina czcionki a tam na prawdę jest 2013)

zakochana :* pisze...

Bardzo dziękuję za wszystkie komentarze. To ważne, ze dla wielu z nas los świata nie jest obojętny.

Co do segregacji to osobiście nie wiem jak sprawa wygląda w Krakowie, ale wiem, że w moim mieście wszystko wrzucane jest do jednego kosza ;/
Kropelko, ważne że w ogóle wchodzi taka ustawa. Trudno, trzeba poczekać, ale warto :)

Unknown pisze...

Hmm... no tak, tylko chyba coś dziwnego dzieje się z czcionką na Twoim blogu,bo jak teraz patrzę to mi cały czas chodzi o rok dwa tysiące trzynasty (2013) a wyświetla się jak dwa tysiące dziewiętnasty (2019)... Jednak sześc lat różnicy to dużo więc chciałam wyrazić się jasno...