Owe okienka są motywacją do tego, żeby na Hucie znaleźć sobie jakieś zajęcie. Jak już kiedyś pisałam znajduje się tam Dom Małego Dziecka, w którym chciałam odbyć pierwszy wolontariat. Oczywiście, chyba będę musiała się tam wybrać osobiście, bo nikt nie raczy odpisać na mojego maila. Nie jest to daleko od mojej uczelni, dlatego może nam będę mogła spędzać moje "wspaniałe" okienka. Kolejnym z atutów mojego nowego podziału godzin jest to, ze w piątki nie będę mieć zajęć na Hucie! :) Będę mieć basen + psychologię kliniczną w Centrum Krakowa. Booosko! (do 13:50).
Cały mój rok, gdy zobaczył nasz harmonogram złapał się za głowę i ubolewa. Ale ja jestem do niego pozytywnie nastawiona ;) Może dlatego, że jest dużo więcej interesujących mnie przedmiotów niż w pierwszym semestrze? Na tą psychologię kliniczną mogłabym jeździć nawet na Kurdwanów :)
Ale nie myślmy o studiowaniu. Dopiero środa. Mam jeszcze 5 dni zasłużonych ferii dlatego mam zamiar jest cudownie wykorzystać. W piątek - kierunek Zakopane! :) Cały weekend w zaśnieżonych górach z D. mmmm.... :*