sobota, 26 lipca 2014

#knockout od życia

Osoba, której ufałam najbardziej na świecie, której oddałam całe swoje serce, którą pokochałam bezgranicznie, zraniła mnie. Zdradziła. Zostałam pierwszy raz zdradzona. Dowiedziałam się dzisiaj w nocy, tylko dzięki przypadkowi (i czujności moich koleżanek). Widziały go w klubie z inną.
Teraz nie mam już siły. Nie mam siły walczyć z bulimią i złamanym sercem jednocześnie.
Poddaje się. Życie mnie znokautowało.

Pamiętaj: Jeżeli zranisz kogoś raz, licz się z tym, że uderzy to w Ciebie ze zdwojoną siłą. 
Oberwałam rykoszetem.

Nie jestem już z T. Nie będę już z nikim. Wywieszam białą flagę i poddaję się.

Dlaczego mnie zdradził? Proste. Kto chciałby być z taką grubą krową? Może mieć szczupłą, ładną dziewczynę, to ma. Ale ja mu pokażę. Pokażę, że będę piękna. Najpiękniejsza. Ale wtedy już nie jego.

Na razie straciłam nadzieję na lepsze jutro. Nie ma wyjazdu do Grecji. Nie ma uśmiechu. Nie ma życia.

Zawieszam bloga, do odwołania. Dopóki nie będę ważyć 52 kg. Za karę - głodówka. Najdłuższa, do końca......

PS. I love you. 

5 komentarzy:

Anonimowy pisze...

Strasznie mi przykro ze akurat spotkałaś kogoś tak fałszywego jak T. Chce żebyś wiedziała że to nie jest twoja wina,że nie zdradził cie z takiego powodu że niby jesteś gruba, a nie jesteś! miłość nie opiera się tylko na tym czy ktoś jest gruby czy nie,czyli na wyglądzie! Nie obwiniaj się za to ze ten chłopak to zwykła szmata. Zasługujesz na kogoś dużo lepszego nie zależnie od tego jak wygladasz, pamiętaj!:)

M. pisze...

Jejku.. Nie wiem nawet od czego zacząć. Przede wszystkim martwię się o Twoje wyniki, a tu jeszcze głodówka.. W sumie trochę rozumiem, ja jak mam doła zamykam się w pokoju z kocem i płaczę w poduszkę. Kochana... Nie napiszę nic sensownego, wiem jak boli.. Ale chciałabym byś wiedziała, że jestem z Tobą. Nie marnuj sobie wakacji, korzystaj w zolnych dni, jedź do Grecji i na przekór wszystkiemu uśmiechaj się! Pokaż mu co stracił, pokaż mu że swietnie radzisz sobie bez niego!!!!
Tłumaczył się jakoś? Co za koleś.. Niech żałuje. I nigdy nie mów że jesteś grubą świanią, bo wagę masz PRZEPIĘKNA!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Anonimowy pisze...

Najgorsze zmiany są podyktowane przez chęć udowodnienia czegoś, a tym bardziej przez zemstę. Niestety, ale znam porzuconą dziewczynę, która teraz za wszelką cenę chcę pokazać byłemu chłopakowi ile stracił. Teraz ona przez to traci jeszcze więcej. Traci znajomych, szacunek, a koleś i tak ma ją gdzieś.
Chyba nie chcesz, żeby ktokolwiek kochał Cię tylko dlatego, że jesteś szczupła, prawda? Nie doszukuj się przyczyny w sobie. Rozstanie można jeszcze przemyśleć i wyciągnąć z tego wnioski, zdrada, to jest cios poniżej pasa i za to nigdy nie możesz brać odpowiedzialności.

Anonimowy pisze...

Trzymaj się kochana, jesteś silna poradzisz sobie ze wszystkim :)
To nie jest Twoja wina, że facet okazał się świnią i ch*jem!
Jeśli chcesz schudnąć to tylko dla siebie, nie rób tego ze względu na niego. Pewnie i bez tego zobaczy co stracił!
Ciesz się życiem! :)
Jesteś niezwykła, wszystko się jeszcze ułoży :D

Red Queen pisze...

Nie wiem, co powiedzieć. Może uda mi się nabazgrać maila w najbliższym czasie. Ślę dużo ciepła. Trzymaj się mocno, mocno.