poniedziałek, 11 listopada 2013

Życie jest jak teatr

Życie jest jak teatr, w którym każdy z nas ma do odegrania swoje osobiste role. Tylko od nas, tak naprawdę, zależy jak nasze losy się potoczą. Dla niektórych najważniejszą życiową rolą będzie realizowanie się jako prezes wielkiej korporacji, a dla innych bycie dobrą matką czy też ojcem. Dlaczego pojawiły się w mojej głowie takie przemyślenia? Z powodu pisania pracy licencjackiej na temat "funkcjonowania w roli kobiety we współczesnym świecie". 
Leżę sobie teraz pod kocem, rozpaliłam sobie w swoim pokoju świeczki i zastanawiam się nad tym jakie role mi zostały przypisane w życiu. Na chwilę obecną jestem córką, studentką, dziewczyną. Czy poradzę sobie, gdy pojawi się również rola żony i matki? Czy każdy nadaje się do pełnienia takich ról?
Życie kobiety we współczesnym świecie jest niezwykle stresujące. Potencjalnie jeszcze tego nie wiem (bo właśnie to mam udowodnić lub obalić w swojej pracy licencjackiej), ale według mnie jest to szczera prawda. Niedość, że muszą pracować, czasem dokształcać się to w dodatku nierzadko są matkami dwójki czy trójki dzieci, żoną zapracowanego faceta oraz córką starzejących się rodziców.

 Jak to wszystko pogodzić? Gdzie znaleźć sposób na pogodzenie tych funkcji jednocześnie?

Życie jest jak teatr.

2 komentarze:

Paweł Zieliński pisze...

Role kobiety we współczesnym świecie z zmieniają się coraz szybciej i coraz bardziej zaskakująco, ale podobnie ma się rzecz z mężczyznami. (Tacierzyński itp) :)
Pozdrawiam Paweł Zieliński

Kamil Bąbel pisze...

Nie przekonasz się, dopóki to nie nastąpi.